Usłyszałem głos wołający mnie po imieniu,
wezwał mnie
Otworzył oczy, otworzył usta
wezwał mnie
POWSTAŃCIE Z UPADKU!
Upadłem! więc muszę się podnieść
Upadłem! poznałem swój błąd
Upadłem!
Jestem człowiekiem a w błocie tarzam się
Powstałem! więc pomódl się za mnie
Powstałem! więc podaj mi dłoń
Bądź zawsze ze mną, bym nie musiał w błocie tarzać się