ELO... Wierzę że skończą się pechowe dni
Następny dzień otworzy nowy rozdział mi
Wyjdę na ulice pełne żądzy krwi
Tam gdzie prawda leży i cierpienie w blokach tkwi
Wierzę, że są inni, dla siebie są źli
Sami sobie winni, wierzę, że poprawić się powinni, wyjść z ukrycia
A ten kto potrafi rozgryźć sztukę życia
Ona łapie mnie, zasada wierzę że
To Fusznika świat, na takim nigdy nie spocznie
Póki nie załatwię wszystkich spraw nie odpocznę
Przytnę dobry traf, nie zamulę się jak stary staw
Wierzę, że traf trafi w dziesiątkę
Że potrafię wierzyć, odegrać w życiu swoj± rolę
I wyznaczyć swoje pole działania, ustatkować się
Usamodzielnić jak na jednej bieżni
Odrzucić spustoszenia moralne,
Rozważyć co jest wykonalne, na moje siły, a co nie
Wierzę, że zacznę, nigdy nie skończę,
Żyję dalej, nigdy nie zbłądzę
Bo szczerze wierzę w siebie jak w brata od małolata
Polegać na doświadczeniu to nie strata
Wiec jestem ja i w to wierzę
Wierzę, że trudności dziś przezwyciężę i odnotuję premię
Bo to miłość mym powietrzem, zeń natchnienie czerpię
Wierzę, że śmierć końcem jest niekoniecznie
Że duszy życie wieczne, że Zet I Pe to moje przeznaczenie
Powszedni Chleb tej historii zarzewiem jak drzewa korzenie
Wierzę, że kierując się sercem i rozumem przyniosę dumę
I matce i ojcu i koniec końców zwyciężę, w to wierzę
I tak± mam nadzieję, jednakże (to wiara) to wiara mym orężem
Ref.: Wierzę, że najważniejsze to że wierzę jest
Wierzę, że Ty w to wierzysz szczerze też
Wierzę, że wiara najważniejsza jest
Wierzę że, wierzę że, wierzę że
Wierzę że ja żyję jak chcę
Ja nic nie muszę, dlatego mam czyst± duszę
Nie zawsze było tak kolorowo
Nie zawsze było tak u mnie zdrowo. wiara...
...czyni cuda...
...zawsze ją miałem, na wiarę...
...spokój ducha....
...spokojnie czekałem, wierzę...
...że się uda...
...Że nikt mi nie odbierze to co mam to co kocham
Wierzę, że między nami będzie dobrze
Z Tobą i z Zet I Pe, wierzę w moją ekipę
Może jeszcze lepiej być, kocham życie, nie mam co kryć
Wierzę, że wszystko ułoży się tak jak chcę
Wierzę w wiarę jaka jest, wierzę w Ciebie
Wierzę w siebie, wierzę, że Bóg też jest w niebie
Wierzę, że nie będzie źle, ziomek trzymaj się, pilnuj się
Będzie dobrze, byle kurwa w zgodzie
Nic nie mogę zrobić na tutejsze powodzie
Ty pomożesz, owszem ja pomogę też zawsze i tobie
Umiesz prawdę mówić? Naucz się jej słuchać
Do niczego nie musisz się zmuszać (oby)
Nikt nie będzie mówił ci co masz robić
Wierzysz w co masz wierzyć? Doświadczenie swoje szerzyć chcesz
Bo jak tu żyć sam najlepiej wiesz
Lecz pamiętaj, fałszywa skromność była i jest
Wierzę w radość, wierzę w miłość, wierzę w szczerość
Wierzę w dobroć, wierzę w przyjaźń a nie w pieniądz
Ref.
Wierzę, że będzie dobrze
Jeśli tylko będziemy postępować mądrze
Wierzę w Ciebie Boże
Dzięki za życie jakie mam, bo mogłem mieć gorsze
Wierzę, że pomoże mnie ta myśl
Jutro i dziś wierzę w to, że wierzysz Ty w Tych którzy wierzą w swych
Wiarę dasz, że nie podzieli nas hajs?
Ja w to wierze cały czas
Wierzę, że rozczarowanie nie zabierze mnie wiary
W dobrych ludzi przez lambadziary
Wierzę w to co mówię, że kilka osób w tłumie to rozumie
Moja grupa czujnie, cierpliwie i rozważnie czeka na swój dzień
Wierzę w to, wierzę w nią
Wierzę, że coś co trwało tyle lat
Nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart
Wierzę, że mimo wszystko mamy fart
Że ktoś wierzy że ja jestem tego wart
Wierzę, że Ty też, ty wiesz, że ja wiem
Ja wiem, że Ty wiesz czego chcesz, wiec bierz jeśli wierzysz
Też wierzę, że Bóg jest, wierzę, że Ty wierzysz w to co szerzysz
Wierzę w prawdę, że pośrodku leży
Nie błądzić będąc człowiekiem znaczy nie żyć
Ref.
Wierzę, że będzie lepiej.
Wierzę, że
Wierzę, że Bóg ma nas w opiece
Wierzę, że masz zaletę, wierzę, że w niej się wyszkolisz
Choć nie świecę przykładem wierzę w ludzi dobrej woli
Wierzę że
Damy radę razem
Przed złem się ochronić
Wierzę, że skończy się prohibicja, a może to fikcja?
Wierzę że zbierzemy się przy stole całym składem jak kiedyś
Wierzysz w to?
Wierzę w to, bo chcę to przeżyć
Niezależnie jak wysoko mierzę, wierzę w to
Wierzę w to, bo za daleko to już zaszło
Wierzę w to (wierzę w to) bo to jest dla mnie wszystko
Uwierzyłem, że potrafię, teraz zjednoczeni w rapie
Wierzę że spotkamy się na kolejnym etapie razem
Wierzę, że Zet I Pe drugi album, pierwszy LP to nie czcze obietnice
Nie stoimy w miejscu, wiara da nam siłę, bez obawy
Nic co ludzkie nie jest w stanie skruszyć tej podstawy Zet I Pe
Elo, elo, nieświadomi się śmieją
Z dnia na dzień ich szanse maleją
Z dnia na dzień, ja powracam na rejon z nadzieją
Elo, elo, nieświadomi się śmieją
Z dnia na dzień ich szanse maleją
Z dnia na dzień, ja powracam na rejon z nadzieją.