Znowu myœlê tylko o nim
Ma³o œpiê i niewiele jem
Myœli pl¹cz¹ siê w mojej g³owie
Niedaleko poza mn¹ umar³ dzieñ
Gwiazdy patrz¹ coraz senniej
W mym pokoju ¿egluje zmierzch
A wierzy³am: bêdzie jeszcze piêkniej,
¯e gdy tylko zechcê mogê przestaæ kochaæ ciê
Ale teraz wiem...
Ty kochasz j¹, nie mnie
I nie wiesz jak to rani mnie
W sercu chowam ¿al wiedz¹c, ¿e
Kochasz j¹, nie mnie
Wiatr ko³ysze mnie lekko i spokojnie
Jak w cichym i s³odkim œnie
Jeœli ty jesteœ moim anio³em,
Proszê, usi¹dŸ obok mnie wygodnie, przyznaj siê
Czy wiedzia³eœ, ¿e...
On kocha j¹, nie mnie
Czy nie wiesz, jak to rani mnie?
W sercu czujê ból, w oczach ³zy
Powiedz teraz mi...
Czy kochasz j¹, nie mnie?
Czy wiesz, co ze mn¹ dzieje siê?
Nie ukrywam jak jest mi Ÿle
Kochasz j¹, nie mnie...
Ty kochasz j¹, nie mnie
Czy teraz bêdzie tak jak chcê?
Znowu zacznê ¿yæ wiedz¹c, ¿e
kochasz j¹, nie mnie...