Na dnie sarkofagu
Noc,
Czarna suknia
Rozrzucam korale wspomnien...
- Wtulona w wlosow plaszcz,
Wonna rodnia swa.
Teraz okryta snem.
Na wpol lodowata dlon.
Zimne twe usta...
A jeszcze niedawno ogien tlil.
Pamietam rozkoszny wiatr,
Masztem gnacy
sztorm.
Daje ci moja lze.
Okret moj plynie dalej
Gdzies tam...
Serce choc popekane, chce bic.
Nie ma cie i nie bylo
Jest dzien.
Nie ma mnie i nie bylo
Jest noc...
Этот текст прочитали 210 раз.