Powiedz, powiedz czemu
Œwiat twój milczy ca³y blady od wzruszeñ
Niczym s³oñce zaæmione przez ksie¿yc
Czekaj¹ce na chwile poruszeñ ?
Czemu, czemu pragniesz
Dojrzeæ w oknach œwiata czeœæ odleg³¹
Niczym drzewo wiedn¹ce bez skargi
Czekaj¹ce na deszcze z nadziej¹!
Wstañ, powiedz nie jestem sam
I nigdy wiecej ju¿ nikt nie powie
Sepie mi³oœci, nie kochasz
Ja, jestem pani¹ mych snów
Moich marzeñ i leków
Moich straconych dni
Moich ³ez wylanych - ³ez...
Pocze... Poczekajcie
Sen rozp³yn¹³ sie w œwitu p³omieniach
Nie chcesz chyba powróciæ jak Eos
W wiotkich jak motyl marzeniach...
Wstañ, powiedz nie jestem sam
I nigdy wiecej ju¿ nikt nie powie
Sepie mi³oœci, nie kochasz
Ja, jestem pani¹ mych snów
Moich marzeñ i leków
Moich straconych dni
Moich ³ez wylanych - ³ez...
Wstañ, powiedz nie jestem sam
I nigdy wiecej ju¿ nikt nie powie
Sepie mi³oœci, nie kochasz
Ja, jestem pani¹ mych snów
Moich marzeñ i leków
Moich straconych dni
Moich ³ez wylanych - ³ez...
Этот текст прочитали 185 раз.