Nie znamy sie my jeszcze sie nie znamy
Choæ dzieli nas szerokoœæ naszych ramion
Zamknieci tak w swych twierdzach samotniach
Przez œciane
Teraz gdy nie mo¿esz w nocy spaæ
Teraz gdy przez œciane s³ysze twój przyspieszony oddech
Teraz kiedy przysz³am na twój œwiat
Mo¿esz zawsze do mnie wpaœæ
To mo¿e dziœ zajrzyj o pi¹tej
Przerwijmy ju¿ to straszne milczenie
Herbate podam w ró¿owej porcelanie
Jeœli to w ogóle ma jakieœ znaczenie
Teraz gdy nie mo¿esz w nocy spaæ
Teraz gdy przez œciane s³ysze twój przyspieszony oddech
Teraz kiedy przysz³am na twój œwiat
Mo¿esz zawsze do mnie wpaœæ