Zipera - Przeciwności losu Lyrics

Wszystko to co dziś,
Nie jest tak pięknie,
Wszystko to co dziś,
Stanie na przeszkodzie Ci,
W przyszłości Zmieni się,
W siłę, doświadczenie
Wszystko to co dziś,
Stanie na przeszkodzie Ci,
Nie jest tak pięknie.

Nie jest tak pięknie,
Nie jest łatwo,
Nie zawsze będzie zielone światło,
Stąpając twardo, pod nogi patrz bo
W parze z prawdą idzie kłamstwo,
Nie jest tak pięknie, ani lekko,
To co się liczy to netto.
Coś próbuje Ci przeszkodzić? Jeb to!!
Nie ma co narzekać, każdemu jest ciężko,
Nie jest pięknie, z tąd tyle buntu,
Gdzie nie spojrze, brak skrupółów,
Brak kompromisu pomimo trudu,
I nie przetłumaczysz nie licząc cudu.

Gdy ktoś chce coś, do czegoś dojść
Na złość chce los tak żebyś miał dość,
A jakby wziąść obrócić przeciwnością w siłę,
Tyle ile było pomyłek to cały wysiłek i trud,
Zabije głód i chłód, kto zrobił co mógł,
Ten zasłużył, przeszkody zburzył.
Gdy los mu źle wróżył, się wkurzył i ruszył,
bo gdy w głębi duszy zależy,
to wierzy że z czym się nie zderzy
zwycięży bo przeżył
Nie jedno to sedno,
Powiem to, wiem bo tu nie ścięto,
to piętno, pucz i momento, odciśnięto
żeby nie wymięknął, wzmacniał swój opór,
świat jak kat, los jest jak topór,
na ogół i tak nie ma odwrotu,
a fakt jest faktem,
życie twarde idzie w parze z hartem,
a nie z fartem,
nic nie jest tu warte, kształtuj charakter,
bo życie , na przeszkodach jest oparte.


ref.
Wszystko to co dziś,
Stanie na przeszkodzie Ci,
w przyszłości zmieni się,
W siłę, doświadczenie

]

Żyjemy by, by znaleźć życia tryb,
I zabić wstyd, i wskrzesić byt,
I odgarnąć mit, przed oczami zwid,
który tworzy zgrzyt, los zadaje rym,
przeciwności bit, bit bit,
by osiągnąć szczyt, szczyt, szczyt,
analiza obiektywna, obrona sytuacji,
analiza pozytywna i trudne jej reakcje,
to Dotknij to dotknij to dotknij,
to rozkmiń to rozkmiń to rozkmiń
emocjonalnie, nie wulgarnie,
maksymalnie, tak idealnie,
przeciwności losu, w świecie chaosu,
nie liczą się z niczym, jak głos donosu,
jak kwiat lotosu, jego fach nie zginie,
moje słowo żyje i nie zaginie,
na drabinie szczęścia mknie ku górze
a to co zburze, wam przeszkodzi,
jak powodzi, tak pójdzie gładko,
tak z moro gadką, nie żadną kładką,
bo w życiu los, niespodzianki stwarza,
albo się dajesz uderzać, albo uwarzasz,
Bujać to się będziesz dopiero w obłokach,
Gdy własnymi rękoma zdobędziesz pokarm,
Przede wszystkim nakarm bliskich,
Nie upadnij nisko, daj z siebie wszystko,
Kumasz akcję?? To jesteś blisko.
Więc bądź ostrożny, Polacy zgodni,
Niespokojny ocean potworny,
jak świat podwodny, w którym ciśnienie mózg rozsadza,
więc siedź tam gdzie jesteś i nie przeszkadzaj,
Nie rozpaczaj, nie obarczaj innych za to,
Nie wytaczaj winnych stratom,
Bądź zawsze wierny swoim postulatom,
Ukryte grzechy owinięte szatą

ref.
Wszystko to co dziś,
Stanie na przeszkodzie Ci,
w przyszłości zmieni się,
W siłę, doświadczenie
This lyrics has been read 188 times.