Zipera - Patriota Lyrics

1.To jest moje godło, orzeł biały i przez długie wieki
legendy powstawały, ludzie tracili to co cenne,
prawdomówności, słowa szczelne, rzetelnie,
nie sądze, na ten temat mamy zdania podzielne,
w rachube nie wchodzi zachowanie bezczelne, burzliwe i
nieuczciwe, czy to się zmieni, czy Polska to kraj nadzieji
wolności słowa i idei, czy to pozory,
zabytkowe ulice, szlachetne dwory plus slumsy, zakazane nory,
w starym mieście, gdzie biedota kontra burżuazja
przewagę ma nad wszystkim hajs, złoty blask (blask)
ochrania twój system kontrolny jak kask, słyszysz werbla trzask,
to Patriota, studium przedmiotu, na szybkich obrotach
jego, mnie i ciebie - Was - to dotyczy, bo to polska ziemia
naszej goryczy, w tej kwesti jestem na bank zasadniczy,
nie szukam inspiracji w niczym, bo to niestosowne, nieklarowne
myśle po polsku więc ściśle, bo co polskie to dobre,
złota polska jesień, szczeście mi przyniesie, ACH
złoty piękny wrzsień, kocham ten kraj, kocham bez przyczyny,
który na barkach swych nosi, znosi ból i brudne czyny,
gdzie korupcja i blat to nie nowiny,
gdyż swoje obwieszczamy a obcym gardzimy,
kraj w kształcie serca, tu zawsze tkwimy,
ten kawałek dla Polaków, dla Polskiej rodziny,
to Patriota, jego posąg na wage złota,
to Patriota - anegdota

> Refren
Nie jeden, nie raz nasz kraj próbował zniszczyć,
nie jeden raz powstaliśmy ze zgliszczy,
teraz nasz czas nadszedł, korona błyszczy,
a ja z dumą na nią patrze, więc wytrzyj łzy - to ważne

2. Nie jeden wróg chciał zniszczyć nasz naród,
nie jeden oferował pomoc i zawiódł,
nie jeden z nas ma dużo przeszkód, a idzie na przód,
by zaspokoić głód rodziny oraz bliskich osób,
nie jeden na to już znalazł spobób, pytanie jakim kosztem,
spalonym mostem, czy po prostu zimnym ostrzem,
wiem do czego dąże i tak dalej póki nie spoczne,
co mnie nie zabije to mnie wzmocni, o swojej ojczyźnie
prosto z Polski, z dumą na twarzy i z ducha hartem,
Wiedzą co warte co niewarte by nie spaść na parter,
więc jeszcze raz wiara, nadzieja, miłość z Bogiem
pragnienie wolności porównywalne z nałogiem,
nadrabiając straty ruszymy wielkim krokiem,
zobacz chłopaku jak to poszło do przodu w Polsce,
proste, o swe walczyć będziemy (zawsze), tradycja nie zginie,
póki my żyjemy na ojczystej ziemii, o barwie bieli i czerwieni,
symbol czystości przelanej krwią, o tym wiedzą,
którzy są w ciągłej walce, dla nich hołd, dla tych, noszących blizny,
dla nich, w imię dobra ojczyzny

>Refren
Nie jeden, nie raz nasz kraj próbował zniszczyć,
nie jeden raz powstaliśmy ze zgliszczy,
teraz nasz czas nadszedł, korona błyszczy,
a ja z dumą na nią patrze, więc wytrzyj łzy - to ważne x2

3. Jesteśmy prosto z środka, zawsze można nas tu spotkać,
ziemia dana nam po przodkach, po niej kraj nam ten pozostał,
teraz Polska, kraj Zipa, Rzeczpospolita Trzecia,
to znaczy dzieciak, że jesteś tu na własnych śmieciach,
jesteś z tąd, to twój kąt, z tąd jest twój rodzinny krąg,
jeden błąd, to Rząd, który sieje bierny swąd,
dużo rąk wyciągnietych po kapuchy biednych ludzi, głuche hasła
do ludzi bo to losu nie odwróci, teraz rap ludzi cuci,
rap, polski rap, rzuci na kolana fałsz, prowadzi nas do jedności,
by cały naród polski powstał w całości, spojrzał w przyszłość by zmienić
tą całą szarą rzeczywistość, teraz wszystko w naszych rękach,
wspólny ból wspólna męka, trzeba życie se upiększać,
nie ma co się pogłębiać, mimo to że nasz los był okrutny,
głos historii smutny, to jest POLSKA - moja ojczyzna!

>Refren
Nie jeden, nie raz nasz kraj próbował zniszczyć,
nie jeden raz powstaliśmy ze zgliszczy,
teraz nasz czas nadszedł, korona błyszczy,
a ja z dumą na nią patrze, więc wytrzyj łzy - to ważne

Bo ty, tak jak każde istnienie masz wpływ na jej błysk,
jak każde z tych, z których ty się wywodzisz, ziemie,
z których ty pochodzisz, to marzenie tych,
którzy odeszli za młodzi, za młodzi...

MIX
bo, bo to POLSKA, to to to POLSKA, to to to POLSKA,
to nie przewidzenie - to to to POLSKA, to to to POLSKA,
to to to POLSKA, nie jedno pokolenie wychowa
(echo) POLSKA, POLSKA, POLSKA, POLSKA
This lyrics has been read 228 times.