Stanisław Sojka - Zamień Się Ze Mną Na Marzenia Lyrics

Kiedy mnie zrani czyjaś kpina,
Ze złości do poziomu wrzenia,
Wtedy w milczeniu się odcinam,
I daje nurka w swe marzenia!
W marzeniach nie ma trudnych równań,
I ludzi którzy psują wszystko,
na wielkich scenach w studiach nagrań,
w marzeniach mogę być, artystą,

Kiedy mnie zrani czyjaś kpina,
Ze złości do poziomu wrzenia,
Wtedy w milczeniu się odcinam,
I daje nurka w swe marzenia!
I pragnę nieraz szybko uciec,
od tego czym naprawdę jestem,
od sceno-klasków studiów nagrań,
Marze by być, przez chwile dzieckiem

Zamień się ze mną na marzenia,
one krzyżują się nad nami,
będziemy mieli to co chcemy,
będziemy mali i wspaniali,
Zamień się ze mną na marzenia,
lecz zostaw taka mała część,
która się nigdy w nas nie zmienia,
o tym czego nie można mieć,

Lecz gdy nacieszysz się w marzeniach,
Tym czego nie masz co tak lubisz,
To szybko wracaj na swa ziemie,
By nie zaczęło Cię to nudzić,
bo w życiu tak jak w dobrej baśni,
Warto przed sobą mieć te bramy
których pilnują straszne smoki,
kiedyś je przecież pokonamy,
This lyrics has been read 207 times.