Pidzama Porno - Porządek Panuje W Warszawie Lyrics

Olimpijski festyn w getto
Trwa spontaniczne flagowanie
Ze świątyń rozlewa się mszalne wino
Wyczekując na zmartwychwstanie
Światło pomnaża światło
Słychać salwy armatnie z taśmy
Błękitni listonosze,
Prazdnik Prazdnik

Porządek panuje w Warszawie
Porządek panuje w Gdańsku
Porządek panuje na Śląsku
Cała Polska taka taka spokojna

Tutaj i teraz przebiega linia frontu
Powietrze jest już nasycone
Wszystko zostało powiedziane
Ostatnie mosty zostały spalone
Nic nie zostanie zapomniane
Nawet wtedy gdy przyjdzie wiosna -
Wierzymy że kiedyś
Eksplodują szubienice
A ludzie pootwierają okna

Porządek panuje...
This lyrics has been read 185 times.