Spełnienia, szczęścia, pomyślności,
Pamiętaj o nas, wyślij kartkę
Będziemy tęsknić i tak dalej,
Z niecierpliwości drżą mi palce.
Wszystkiego tego i nawzajem
No daj mi, daj mi satysfakcję
Z niecierpliwości drżą mi palce.
Nikt nie napisał od szesnastej.
Zamarzam, kiedy mówisz tak,
Choć wcale nie słuchasz mnie.
Ręce związane na kokardę,
Z niecierpliwości drżą mi palce.
Nikt nie napisał od szesnastej,
Niech kończy się w ch*j ten my space.
Zamarzam, kiedy mówisz tak,
Choć wcale nie słuchasz mnie.
Zamarzam, kiedy śmiejesz się
Na wyrost z moich słów. x2
Zaczynam wtedy wierzyć,
Że jak na filmach wielkie
Potwory zniszczą ziemię,
W poszukiwaniu pożywienia.
Zaczynam wtedy wierzyć,
Że wszystkie ciepłe strefy,
Istnieją co najwyżej
W komunikatach po wiadomościach.
Zamarzam, kiedy mówisz tak,
Choć wcale nie słuchasz mnie.
Zamarzam, kiedy śmiejesz się
Na wyrost z moich słów.