Muchy - Rekwizyty Lyrics

Zazwyczaj kończysz coś zanim się znudzisz
Czytasz drobnym drukiem
Mówią o tobie tylko w pierwszej osobie
Przyjaciele z profilu

Twój ranking mądrych słów
Zbierasz kody, wygrywasz nagrody
Historie, na których opiera się filmy
Szczęście w pakiecie

Więc skąd ten strach?
Zdaje się, że nigdy aż tak
Zdaje się...

To, że cię nie gonią, nie znaczy, że masz stać
To od kłopotów w raju rośnie garb
Stąd jeśli możesz wybrać, to niech ominą nas
Zbyt życiowo mądrzy, ci bez wad

Każdej wiosny trenujesz soboty przypadkowych społeczeństw
Choć mówili ci, że są...
Każdej wiosny znikają obietnice w lakierze
Jak znikają z gałęzi karmniki z nakrętek
Po tanich perfumach

No skąd ten strach?
Zdaje się, że nigdy aż tak
Zdaje się...

To, że cię nie gonią, nie znaczy, że masz stać
To od kłopotów w raju rośnie garb
Stąd jeśli możesz wybrać, to niech ominą nas
Zbyt życiowo mądrzy, ci bez wad

Raczej migotanie powiek
Raczej nic do końca jasne
I figury niemożliwe
Niż równania z wiadomymi
This lyrics has been read 167 times.