Lzy - Zdjecia Z Wakacji Lyrics

Bez namyslu podam ci trucizne
Dwanascie lat to i tak za dlugo
Zakonczmy te gre w udawanie uczuc
Nie mamy zbyt wiele ze soba wspolnego.

Zabierz wszystkie gesty, mysli i slowa
Wszystkie perwersyjne zdjecia z wakacji
Spalimy w kominku nasze dzieci
Obudzimy sie wolni bez zadnego bagazu
Mam jeszcze tylko jedno pytanie
Dreczy mnie to od poczatku naszej znajomosci
Po co ci ta kartka, na ktorej napisales
Nie ma wolnosci
Nie ma wolnosci
Nie ma wolnosci bez prawdziwej milosci

Teraz gdy juz znamy siebie troche lepiej
Widze ze nie potrzebnie skladales przysiege
Nie opuszcze cie az do smierci
To brednie
A milosc wydaje sie byc ulotnym zauroczeniem

Mam tylko jeszcze jedno pytanie
Dreczy mnie to od poczatku naszej znajomosci
Po co ci ta kartka na ktorej napisales
Nie ma wolnosci
Nie ma wolnosci
Nie ma wolnosci bez prawdziwej milosci

Przygotuje kolacje dla dwojga
beda swiece i czerwone wino
I ubiore najpiekniejsza sukienke
a ty ponownie wyznasz mi milosc
A potem bedziemy sie kochac
bedziesz tulil mnie i calowal jak dawniej
I bede znow najszczesliwsza na swiecie
a ty przyniesiesz mi kwiaty
Przyniesiesz mi kwiaty
This lyrics has been read 351 times.