Gdybyś był, a nie bywał
Raz na jakiś czas
Byłabym wreszcie czyjaś
Nie bezpańska, aż tak
Jesień trwa
Rdzawych liści czas
Kaloszy, peleryn i mgły
Jesień trwa
Szpetnej aury czas
Pod płaszcze się pcha
Wyziębia nam serca - wiatr
Gdybyś miał, a nie miewał
Czas i chęć i gest
Byłabym na wyłączność
A nie - ogólnie dostępna
Jesień trwa
Rdzawych liści czas
Kaloszy, peleryn i mgły
Jesień trwa
Szpetnej aury czas
Pod płaszcze się pcha
Wyziębia nam serca - wiatr
Jesień trwa
Rdzawych liści czas
Kaloszy, peleryn i mgły
Jesień trwa
Szpetnej aury czas
Kaloszy, peleryn i mgły
Jesień trwa
Rdzawych liści czas
Kaloszy, peleryn i mgły
Jesień trwa
Szpetnej aury czas
Pod płaszcze się pcha
Wyziębia nam serca - wiatr
This lyrics has been read 144 times.