Happysad - Nostress Lyrics

Jak minął dzień? -nie pytam,
I tak widzimy się rzadko.
To już chyba rok,
Odkąd na Ciebie nie patrzę.
Raczej nie podajemy sobie rąk,
Raczej nie pokazujemy palcem.
Raczej mało obchodzimy się nawzajem..

My - dzieci dekadentów,
Córki, synowie rozpusty.
Alkohol mamy od zawsze we krwi,
Rozum genetycznie struty.
Raczej nie życzymy nikomu źle,
Raczej nikomu dobrze.
Raczej siedzimy na dachach,
Bawimy się w powietrze...

Nostress- myślę tylko o sobie

Podróże z i pod prąd,
Niekończące się nigdy.
Taka nasza mała więź,
Ziarno nienawiści.
Raczej nigdy nie będzie lepiej,
Tak, jak nigdy nie było źle.
Raczej już zostanie
Tak, jak jest.

Wokół szemrzą polityczne wszy,
Wokół rozprzestrzenia się gaz.
Pani z ekranu straszy palcem.
Jak to mało obchodzi nas..
Raczej nigdy nie będziemy tym,
Kim raczej chcielibyśmy być.
Raczej siedzimy na dachach,
Bawimy się powietrzem...

Nostress- myślę tylko o sobie...
This lyrics has been read 169 times.