Kochaj mnie wtedy bêdê kocha³ Ciebie
Nie zmieniaj siê wtedy ja siê nie zmieniê
Proszê wróæ bo bez Ciebie nie daje rady
Kochaj mnie
Nie udane popo³udnie, ta fatalna sobota
Nie wypowiedziane myœli, urwana rozmowa
Urwane zdanie z nie dos³yszanym kocham
Zamknê³aœ drzwi tak ³atwo siê nie podam
Pope³ni³em b³¹d w momêcie zapomnienia
Gdybym tylko móg³ chcia³ bym wszystko pozmieniaæ
Uwierz chce byæ przy Tobie zawsze
Byæ twym œwiat³em kiedy dzisiejsze s³once zajdzie
Wróæ do dni które w sercu blaskiem bija
Namiêtnoœci twoich oczu kiedy ¿yliœmy chwila
Pozwól raz jeszcze poznaæ twe marzenia
Pozwól mi by s³owo kocham nabra³o znaczenia, wybacz mi
A wtedy ja przypomnê œwiatu NAS
Zatrzymam w miejscu czas tylko dla Ciebie
Jeœli tylko szanse dasz mi
Kochaj mnie wtedy bêdê kocha³ Ciebie
Nie zmieniaj siê wtedy ja siê nie zmieniê
Proszê wróæ bo bez Ciebie nie daje rady
Kochaj mnie
Kochaj mnie tak jak kocha³aœ kiedyœ
Jak by to co z³e nie znaczy³o nic dla nas
Tak jak by nic siê nie sta³o, chwilowa mg³a
Gaœnie z³y film i zapalaj¹ siê œwiat³a
Chce byæ taki, jaka by³aœ dla mnie
Odbuduje to co wykrad³em z twoich marzeñ
Nie znam s³ów co pozwol¹ Ci wybaczyæ
Ale pos³uchaj tych którymi pragnê t³umaczyæ
Uwierz w to ze chce ¿eby by³o dobrze
Dziœ upad³em ale proszê pomó¿ mi siê podnieœæ
Pozwól znów dotrzewc do twego serca
I wierze w to ze mi³oœæ wszystko zwyciê¿a
Te kilka chwil które poœwiecisz dla mnie, s³uchaj¹c ³ez na automatycznej sekretarce
Dlaczego siê zmieni³aœ, nie odwracaj siê
Zobacz jestem tu tutaj i Kocham Ciê
Kochaj mnie wtedy bêdê kocha³ Ciebie
Nie zmieniaj siê wtedy ja siê nie zmieniê
Proszê wróæ bo bez Ciebie nie daje rady
Kochaj mnie