W śmierć jak w sen odejść pragnę, znużony tym wszystkim:
Tym, jak rzadko zasługę nagradza zapłata,
Jak miernota się stroi i raduje zyskiem,
Jak czystą ufność krzywdzi wiarołomstwo świata,
Znużony - odejść pragnę; lecz chęć w sobie dławie:
Jeśli umre, sam na sam (2x)
ze światem cie zostawie.
Znużony tym
Jak hańba blask honoru rychło brudem maże,
Jak żądza na złą droge dziewiczość sprowadza,
Jak zacność bezskutecznie odpiera potwarze,
Jak moc pospólną trwoni nieudolna władza,
Jak sztuce zatykają usta jej wrogowie,
Jak naukę w pacht biorą ignorantów stada,
Jak prostą prawdomowność głupotą się zowie,
Jak dobro złu na sługę najwyżej się nada.
Znużony - odejść pragnę; lecz chęć w sobie dławie:
Jeśli umrę, sam na sam (2x)
ze światem cie zostawie.