Ty wciąż za czymś gonisz
Ty wciąż się ścigasz z czasem
Jakbyś był trybikiem w tej machinie
Ten pośpiech jest jak złodziej
Okrada nas bezkarnie
Z każdej pięknej chwili zanim minie
Razem ze mną nie spiesz się
Nie ma po co, nie ma gdzie
Nie musimy robić nic
Czasem wolno tylko być
Ucieknij ze mną z miasta
Ucieknij choć na chwilę
Podarujmy sobie dzień w prezencie
Poleżmy pod jabłonią
Niech inni gdzieś tam gonią
Może właśnie tak wygląda szczęście
Razem ze mną nie spiesz się
Nie ma po co, nie ma gdzie
Dieser text wurde 142 mal gelesen.